„Chcemy dalej wspólnie pracować na rzecz rozwoju polskiej stomatologii”

Dental Medicenter i Best Dent to dwie warszawskie placówki, które w czerwcu tego roku dołączyły do grupy stomatologicznej Dentity. W skład centrów zlokalizowanych na Bemowie oraz Mokotowie wchodzi dziewięć gabinetów stomatologicznych i jeden wyspecjalizowany w zabiegach fizjoterapii stomatologicznej.

O tym jak przebiegała transakcja, jakie są pierwsze podsumowania, refleksje i dalsze plany rozwojowe obu placówek oraz grupy Dentity opowiedzieli lek. dent. Katarzyna Pieńkowska – współwłaścicielka oraz dyrektor medyczna Best Dent i Dental Medicenter, a także Grzegorz Struzik – CEO Dentity.

Od czerwca br. Rozpoczęliście współpracę z grupą Dentity. Jak możecie ocenić pierwsze miesiące współrpacy?

Ostatnie miesiące były na pewno bardzo intensywne. To oczywiste, że na początku jest wiele spraw do omówienia, trochę zmian do wdrożenia i trochę tematów do poukładania w nowy sposób. Uważam to za bardzo pożyteczne dla firmy. Spojrzenie z innej perspektywy przez osoby z zewnątrz to niepowtarzalna okazja na „powiew świeżości”, nowe pomysły, usprawnienia systemowe, na które na co dzień nie mamy przestrzeni. Ja bardzo sobie cenię takie możliwości wymiany doświadczeń, bo motywują mnie do nauki i rozwoju.

Podjęcie decyzji o dołączeniu do grupy Dentity z pewnością było częścią Państwa strategii rozwoju placówek – czy te oczekiwania zostały spełnione?

Myślę, że po tak krótkim czasie trudno jeszcze ocenić działania strategiczne. Na pewno dostrzegam, że wszystkie ustalenia i działania, które planowane były jeszcze przed rozpoczęciem współpracy faktycznie się realizują zgodnie z założeniami i planem strategicznym. To bardzo ważne, bo buduje duże zaufanie i zaangażowanie w działania, a dzięki temu jest duża szansa, że wszystkie oczekiwania zostaną spełnione.

Czy mieli Państwo jakieś obawy związane tą współpracą? A jeśli tak, to czy zostały one rozwiane?

To oczywiste, że obawy zawsze są. Jednak czuliśmy się bardzo bezpiecznie, ponieważ byliśmy w stanie wszystkie ustalenia spisać, omówić szczegóły, doprecyzować. Taka otwartość i szczerość już od samego początku daje bardzo duże poczucie bezpieczeństwa i potwierdza, że współpracuje się z profesjonalistami.

Na rynku istnieje kilka podmiotów branżowych zapowiadających lub realizujących plany konsolidacji rynku stomatologicznego, w tym dwie duże korporacje medyczne.

Czy rozważali Państwo współpracę z inwestorem branżowym? Co zaważyło o wyborze Dentity spośród innych podmiotów?

Nasza wizja firmy jako świadczącej specjalistyczne usługi o wysokiej jakości z indywidualnym podejście do pacjenta, nie wpisuje się w świat korporacyjny. Dlatego odrzucaliśmy współpracę z podmiotami branżowymi, która nie gwarantowała nam pozostawienia możliwości rozwoju najwyższych możliwych standardów leczenia i obsługi. Wiedziałam, że nasz zespół specjalistów, który budowałam wiele lat, nie będzie chciał leczyć pacjentów w standardach masowej, korporacyjnej stomatologii. Wybraliśmy już dawno inny kierunek niż korporacyjny porządek ze sztywnymi regułami.

Grupa Dentity konsoliduje podmioty o standardach zbliżonych do naszych, gwarantuje niezależność w zarządzaniu placówkami, nie narzuca kierunku organizacji zagadnień medycznych, a to dla nas ważne, aby stale kontrolować jakość i zadowolenie pacjentów. Zależało nam na wzmocnieniu pozycji rynkowej poprzez wymianę doświadczeń w grupie specjalistycznych podmiotów.

Dlaczego zdecydowali się Państwo na wybór współpracy partnerskiej, a nie całościowe przejęcie placówek przez fundusz?

Wierzymy, że nasze kilkunastoletnie doświadczenie w branży medycznej może być katalizatorem dla wielu pozytywnych zmian. Chcemy dalej działać, pracować na rzecz rozwoju polskiej stomatologii. Współpraca partnerska nadal daje nam możliwości aktywnego zaangażowania się w rozwój placówek i całego prywatnego sektora stomatologicznego.

A jak wyglądał proces dołączenia do grupy Dentity? Czy jest Pani zadowolona z przebiegu tego procesu?

Transakcja odbyła się w bardzo profesjonalny sposób. Wszystko dokładnie omawialiśmy. Zawsze mogliśmy liczyć na szczegółowe wyjaśnienie kolejnych kroków. Proces nie jest szybki i łatwy, trwa kilka miesięcy, ale właśnie dzięki temu mamy poczucie, że wszystkie decyzje nie są pochopne, ryzykowne czy nierozważne. Jest to też ważny czas na poznanie przyszłych wspólników, wzajemnych oczekiwań i ustalenie zasad. Dzięki takim przygotowaniom można liczyć na owocną i niczym nie zakłóconą współpracę.

Wielu właścicieli gabinetów stomatologicznych może obawiać się współpracy z inwestorem zewnętrznym, uważając, że wiąże się to m.in. z ingerencją w procedury medyczne, wybór materiałów stomatologicznych i sprzętu, narzucanie limitów czasowych przyjęć pacjentów. Czy słusznie?

Nie, absolutnie nie. To były kryteria, które determinowały naszą decyzję o współpracy z inwestorem zewnętrznym. Dentity nie ingeruje w sfery codziennego życia placówki. Zachowaliśmy w 100% swoją tożsamość, standardy i procedury medyczne. Czujemy pełne wzajemne zaufanie i partnerstwo.

Co wyróżnia centra stomatologiczne będące w zasięgu zainteresowania grupy Dentity?

To jest bardzo dobre pytanie, bo porusza ważne zagadnienie. Dentity analizuje placówki również pod względem pozycji rynkowej, wysokich standardów leczenia, posiadania w ofercie usług specjalistycznych. To oczywiste, że aby spełnić te kryteria placówka musi posiadać „wysokoligową drużynę”, czyli bardzo dobry zespół lekarzy specjalistów.

Wszystkie placówki zrzeszone do tej pory przez Dentity zostały stworzone przez pasjonatów stomatologii, którzy potrafili swoją pasję przenieść na zespół lekarzy specjalizujących się w swoich wąskich dziedzinach i stworzyć coś więcej niż indywidualną praktykę lekarską. Dzięki takiemu spojrzeniu możemy dawać jakość i zadowolenie z usług coraz większej grupie pacjentów. Cieszę się, że grupa Dentity dostrzegła te różnice rynkowe i postanowiła inwestować w ten właśnie specjalistyczny sektor naszej branży, pełen chcących się rozwijać pasjonatów zawodu.

Czy widać już pierwsze korzyści dla lekarzy z dołączenia do grupy Dentity?

Oczywiście. Na to bardzo liczyliśmy. Teraz mamy możliwość korzystania ze szkoleń wewnątrz grupy i czujemy dużą otwartość na dzielenie się wiedzą i doświadczeniem. To w naszym zawodzie daje największą wartość.

Co zyskują Państwa pacjenci, dzięki współpracy placówek z grupą stomatologiczną?

Zyskują przede wszystkim to, że dzięki planowanym inwestycjom będziemy mogli dostarczyć nasze usługi szerszej grupie osób, które potrzebują tej pomocy. Posiadając już liczne grono stałych i polecających nas pacjentów, czujemy duże zapotrzebowanie na kompleksowe podejście do leczenia. Starannie rozwinęliśmy w naszym zespole specjalistów wszystkie dziedziny stomatologii oraz dziedziny pokrewne, które są niezbędne do holistycznego spojrzenia na pacjenta, czyli fizjoterapię stomatologiczną i logopedię. Spotykamy się ze zrozumieniem i docenieniem tego spojrzenia. Teraz będziemy pracować nad większą dostępnością usług przez rozbudowy placówek i być może nowe lokalizacje w Warszawie i okolicach.

Czy dołączenie do grupy Dentity to krok związany z dążeniem do bycia liderem na rynku warszawskim?

Warszawski rynek charakteryzuje się wyjątkową różnorodnością i specyficznością, jest bardzo duży i każdy znajdzie w nim swoje miejsca. Obejmuje sporo klinik dbających o jakość usług i zatrudniających dobrych specjalistów. To też sprawia, że dość trudno się na nim wyróżnić. My mamy nadzieję, że dzięki grupie Dentity i szybkiemu rozwojowi, zostaniemy postrzegani jako lider wysokospecjalistycznych terapii stomatologicznych. Pacjenci coraz bardziej cenią sobie jakość, kompleksowe i indywidualne podejście do leczenia oraz pracę całego zespołu na rzecz wyleczenia pacjenta. Uważam, że idziemy w kierunku wąskich specjalizacji i pracy zespołowej, bo tylko taki rozwój w medycynie daje najlepsze rezultaty w leczeniu.  A właśnie na tym wszystkim zależy, aby efekt leczenia był skuteczny i trwały.

Jakie obszary funkcjonowania centrów stomatologicznych są obecnie największymi wyzwaniami dla ich właścicieli? Czy dołączenie do grupy stomatologicznej pomogło Państwu pokonać te trudności?

Myślę, że we wszystkich branżach występuje obecnie jedno najważniejsze wyzwanie – dobór odpowiedniej kadry. Mamy nadzieję, że ambitni lekarze, higienistki i asystentki stomatologiczne oraz pracownicy recepcji dostrzegą możliwości rozwoju w placówkach specjalistycznych. W takich miejscach jak nasze można poczuć się ważnym i docenianym, mieć nieograniczone możliwości rozwoju, współpracować z uznanymi specjalistami. Bardzo stawiamy na zespół, bo to ludzie tworzą placówki medyczne, a dzięki odpowiedniemu dobraniu w efektywne zespoły – potrafią tworzyć niesamowite rzeczy. Liczymy na to, że dzięki promowaniu grupy Dentity zostanie to zauważone i nasze zespoły wzbogacą się o nowych wartościowych członków.

Jak Państwa zdaniem będzie zmieniał się i rozwijał rynek stomatologiczny w Polsce? Jakie czynniki będą miały na to największy wpływ?

Świadomość zdrowotna pacjentów pozytywnie się zmienia i to będzie kształtowało rynek stomatologiczny. Z drugiej strony medycyna coraz bardziej się rozwija i już jeden lekarz dentysta nie może być specjalistą od wszystkiego. Mając to na uwadze, myślę, że oczekiwania pacjentów i zapotrzebowanie na wysokiej jakości usługi specjalistyczne w kolejnych latach znacznie wzrośnie. Czasy, w których żyjemy, stale pokazują nam, że nie ma większej wartości w życiu niż zdrowie, a my jesteśmy dumni, że możemy pomagać naszym pacjentom.


A jak sytuacja wygląda z drugiej strony, czyli z punktu widzenia grupy stomatologicznej? Panie Grzegorzu, czy może nam Pan powiedzieć, jak dołączenie dwóch silnych placówek z Warszawy wpłynie na rozwój Dentity?

Powitanie w grupie Dentity dwóch silnych centrów stomatologicznych z rynku mazowieckiego ma dla nas znaczenie strategiczne. Wypracowane przez 17 lat doświadczenie lekarzy zarządzających – lek. dent. Katarzyny Pieńkowskiej oraz lek. dent. Agnieszki Szydłowskiej – stanowi nieoceniony atut w kontekście dalszych planów rozwoju.

Po dołączeniu do naszej grupy Dental Medicenter i Best Dent, Dentity składa się z 87 gabinetów zlokalizowanych w 15 placówkach w 6 województwach. W planach mamy następne akwizycje i równolegle rozwój organiczny.

Dlaczego coraz więcej placówek chce rozwijać się w grupie Dentity?

Dentity nie jest typową siecią, ale grupą stomatologiczną. Szanujemy tradycje oraz wieloletnie know-how naszych placówek. Wyróżnia nas przede wszystkim nieszablonowe podejście do konsolidacji rynku stomatologicznego. Preferujemy zakup pakietu większościowego zamiast 100% udziałów, ponieważ zależy nam na maksymalnym zaangażowaniu liderów placówek w dalszy, wspólny rozwój biznesu. Odrzucamy centralizację i ujednolicenie placówek na rzecz rozwoju regionalnych sieci, które zachowują wizerunek, indywidualny charakter, metody pracy, a także samodzielność i decyzyjność. Rozwiązania, które proponujemy, są przejrzyste i korzystne dla wszystkich zainteresowanych stron: właścicieli, pracowników oraz pacjentów. Dentity wyróżnia się szacunkiem dla metod pracy lekarzy, oferując im szerokie możliwości wyboru m.in. materiałów i urządzeń medycznych, wykorzystywanych w codziennej pracy. Zdejmujemy z placówek i personelu medycznego obowiązki związane z administracją, księgowością, HR i marketingiem, dzięki czemu mogą skupić się na tym, co najważniejsze dla nich i dla pacjentów, czyli na leczeniu. Takie podejście do współpracy jest cenione przez naszych wspólników.

Jakie mają Państwo plany na dalsze miesiące i lata? 

Zamierzamy powiększać nasze regionalne sieci, finalizować kolejne akwizycje i sukcesywnie zwiększać udział Dentity w polskim rynku stomatologicznym. Równolegle będziemy wspierać wszystkie placówki w dalszym rozwoju, aby umocnić ich pozycje lokalnych liderów.

Rozmowa z lek. dent. Katarzyną Pieńkowską, współwłaścicielką i dyrektor medyczną placówek Best Dent i Dental Medicenter w Warszawie oraz Grzegorzem Struzikiem – CEO grupy Dentity.

PODZIEL SIĘ:

Fill out the form and become a partner

Attach your CV (accepted files: PDF, DOC max 2MB):

Fill out the form and join the network